Po mroku nastaje światło.
Po mroku nastaje światło.
Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności, w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego można odczuć, że się jest sobą aż do granic zwątpienia [...].
Jest jak kilka osób w jednym ciele. Czy to nie symptom schizofrenii? Muszę to wygooglować.
[...] ale pozwól, że usiądę blisko ciebie. Może chłód to tylko wymówka. Lubię siedzieć blisko ciebie, czuć ciepło twojego ciała, twoje ruchy. To sprawia, że nie czuję się tak bardzo samotna, jestem szczęśliwa.
Wdzięczność ma krótką pamięć.
W głębi zimy zrozumiałem w końcu, że jest we mnie niezwyciężone lato.
A człowiek traci reputację, gdy musi komuś przypieprzyć.
Gdzie jesteś? Tutaj. W jakim czasie? Teraz. Kim jesteś? Tym momentem.
Odrobina cierpienia sprawia, że sukces jest słodszy.
Tylko słabi na umyśle nie chcą się poddać wpływowi literatury.
...najlepsze w życiu może być nie to, co się zdobywa, ale to, co przychodzi samo.