
(...) jak to 'dziwnego'? Przecież w ETAP-ie wszystko jest dziwne.
(...) jak to 'dziwnego'? Przecież w ETAP-ie wszystko jest dziwne.
To bardzo osobliwe gościć swoje wnuki nim się jeszcze ma dzieci.
Człowiek ze swoimi dawnymi krzywdami zostaje zawsze sam.
Może faktycznie jestem autorką mojej własnej historii, ale też wszyscy inni są autorami swoich i czasami te historie się nie zazębiają.
Rękopisy nie płoną.
Ale prawda jest na szczęście bardzo względną rzeczą, i zmienną. Naginamy ją tak, aby znalazło się na nią miejsce w naszym życiu, a przynajmniej na jakąś jej część.
Czy na pewno lepiej jest wiedzieć, czy też żyć w nieświadomości, bawiąc się przypuszczeniami?
Jednemu warto życie ofiarować - sztuce!
Ludzi należy dzielić na dobrych i złych.
Rasa, pochodzenie, religia, wykształcenie,
majątek - nie mają żadnego znaczenia.
Tylko to, jakim kto jest człowiekiem.
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?
A więc nie martw się o jutro, jutro się samo o siebie zatroszczy. Dość ma każdy dzień własnych kłopotów.