
Żyłam na krawędzi, mając świadomość, że kiedy nadejdzie czas, runę ...
Żyłam na krawędzi, mając świadomość, że kiedy nadejdzie czas, runę w przepaść.
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać.
Taka samotność jest straszna, bo człowiek
uciekając od miłości, ucieka od samego życia.
Zamyka się w sobie.
Barwa jest cierpieniem światła.
Czy można żałować rzeczy, która choć niemądra, była piękna?
Ale to już los wszelkiej dialektyki - kto wojuje pojęciami, od pojęć ginie.
Widziałam wszystko wyraźnie: jego gładkie słowa, czarne błyszczące oczy, doświadczenie z kłamstwem, uwodzeniem, kobietami. Zakochałam się w diable.
Kiedy zaczynasz marzyć, zdajesz sobie sprawę, jak daleko znalazłeś się od celu.
Życie jest zbyt piękne, żeby dać zawładnąć sobą ciemności.
Co znaczy nasze istnienie, skoro wszystko może zakończyć się od tak w jednej chwili?
Całe morze sądów, z których każdy określa Cię w drugim człowieku i stwarza Cię w jego duszy.
Jak gdybyś rodził się w tysiącu przyciasnych dusz!
Bez bólu nie ma zdobyczy.