
Krótki wiersz o niespełnionej miłości chodź przepłyniemy sobie przez palce
Krótki wiersz o niespełnionej miłości
chodź
przepłyniemy sobie
przez palce
Trzeba się najpierw zgubić, by dotrzeć do tego,
czego nie można znaleźć, w przeciwnym razie
każdy by wiedział, gdzie tego szukać.
Wielkie grzechy szybko się zapomina.
To te małe nie dają ci spać po nocach.
Jak się zaczyna, nie wiedząc nic,
to wszystko jest możliwe.
Kiedy ludzie pokazują ci, kim są, wierz im... za pierwszym razem.
Słuchaj mnie uważnie, panie Garron, bo właśnie mówię ci, że cię kocham.
Miłość sen nam zabrała,
miłość żyje niespaniem
Jestem rozdrażniona, mam chęć szorować kamieniem po szybie.
Co zaszkodziło, to nauczyło.
Niebezpiecznie jest wiedzieć niewiele. Wiedzieć wiele też.
Liczą nas jak złoto, traktują jak gówno.