Jesteś jak narkotyk moja własna odmiana heroiny
Jesteś jak narkotyk moja własna odmiana heroiny
Mdłe światło płynące zza okna padało na łóżko, gdzie leżały ograbione, odarte z majestatu śmierci zwłoki człowieka, przy którym nikt nie czuwał, którego nikt nie opłakiwał.
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć.
Chcesz żeby ludzie Cię szanowali?
To dbaj o swój wygląd.
"Nigdy nie rezygnuj z osoby, która Cię kocha i martwi się o Ciebie, bo pewnego dnia zrozumiesz, że straciłeś księżyc podczas łapania gwiazd."
Kości zostały rzucone.
W oczach tkwi siła duszy.
Antylopa skacze, wyskakuje,
ale zawsze na ziemię opadnie.
Co cię nie zabije,
to cię wzmocni.
... lepiej być z kimś, kto kocha nas za to, jacy jesteśmy, a nie za to, jak wyglądamy.
Szaleńcy rzadko kwestionują swoje zdrowe zmysły.