
W tysiącach miejsc jest całkiem tak samo jak w domu. ...
W tysiącach miejsc jest całkiem tak samo jak w domu. Ale tylko w jednym z nich się mieszka.
Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz
w drzwiach frontowych czyjegoś domku,
będziesz zmuszony pozwolić swemu
gospodarzowi używać twoich tylnych
łapek zamiast wieszaka na ręczniki.
Cóż, tak to bywa.
Kupiła bilet. Kiedy światła pociągu ukazały się w tunelu, skoczyła.
Powszednie kłamstwa są swego rodzaju warstwą ochronną, bez niej widać byłoby żywe mięso. Tego nie można by znieść.
A i to miejsce było jednym z ciemnych zakątków tej ziemi.
Suma kątów za którymi tęsknię, jest na pewno większa od 360.
Jest w niej coś bezkompromisowego, jakaś porywczość, która kojarzy mi się z młodością.
Mądry człowiek zna swoje miejsce. A odważny wykorzystuje nadarzające się okazje.
Żyjesz z kimś na co dzień, myślisz, ze go znasz a on ci raptem odpala taka bombę.
Zaczynam rozumieć, że dzieci nie można "mieć". Dzieci się otrzymuje, czasem na czas krótszy, niż można się było spodziewać, krótszy niż wszelkie nadzieje i oczekiwania. Ale to i tak jest leppsze, niż nigdy nie mieć dzieci.
Kto kocha, nie potrzebuje nigdy mówić: przepraszam.