Umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ...
Umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli ma oczywiście zachować ostrość.
Zapomnienie było jedyną szansą ucieczki.
Dopiero teraz zaczynam pojmowac, że to, jak ktoś zachowuje się na codzień, nie ma zupełnie przełożenia na postawę tej osoby w poważnej sytuacji, wymagającej od niej stanięcia na wysokości zadania.
We wszystkim panuje chaos.
Nadzieja to jedyne co trzyma mnie przy życiu.
Jak trudno dotrzymać obietnicy złożonej samym sobie.
Wypisuję się z tego państwa, to nie jest moje państwo, nie chcę mieć z nim nic wspólnego. To jest państwo niewolników Rosji i Niemiec. Państwo wolnych Polaków jest w naszych marzeniach. Muszę respektować pewne zasady tego państwa, ale, poza tym, nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Nadal są dwie Polski, bardzo chciałbym dożyć tej Polski, która nam się marzy.
Gdyby wszyscy zgadzali się ze mną, zawsze mieliby rację!
Zrozumiałem, że choćby nie wiem jak się kogoś kochało, długo nie widziana twarz w końcu zaciera się w pamięci.
Świat dzieli się na tych co srają dobrze i na tych co srają źle.
Nigdy nic nie jest w pełni skończone. Wszystko ewoluuje: każda rzecz ma setki kątów i załomków, których nie dostrzegamy. Tracimy ostrość widzenia, aż tu nagle stajemy się zakłopotani wobec takiego dysonansu jak dziś rano, czasem nawet wkurzamy się albo zachwycamy. Właśnie taki chcę być: zachwycać się tym, czego nie znam.