
Nigdy nie jestem poważniejszy niż wtedy,kiedy żartuję.
Nigdy nie jestem poważniejszy niż wtedy,kiedy żartuję.
Ludzie najczęściej okłamują sami siebie, innych okłamują raczej wyjątkowo.
Para nieśmiałych oczu pod strzechą włosów, tak właśnie wyglądają ci, z którymi nikt się nie liczy.
Są sny, drzemki i koszmary. Koszmary, z których nie można się obudzić
Najpierw dziwiło ich, że nie odpowiadam, a teraz - że się odezwałam. Trudno było dogodzić ludziom.
Akcja! - słyszę. Unoszę łuk nad głową i ryczę z całą złością, na jaką mnie stać:
- Ludu Panem, walczymy śmiało i nasycimy głód sprawiedliwości!
Na planie zapadła grobowa cisza, która trwa i trwa.
W końcu przerywa ją trzask interkomu oraz donośny, zgryźliwy śmiech Haymitcha. Udaje mu się w końcu zapanować nad sobą na tyle, by wykrztusić:
- I tak oto, przyjaciele, umiera rewolucja.
Wojna wyrabia szczególną zdolność do zapominania.
Góry to siła. Siła zaklęta w skałę.
I wierność. Góry są wierne. Bardzo wierne.
Wszystkie cierpienia duchowe mają początek w nas samych.
Zemsta to potrawa, która smakuje najlepiej, kiedy jest zimna.
Jak łatwo przyzwyczaić się do tego, że nic nas nie łączy.