
Miłość to anachronizm. jej znak dociera do was, kiedy już ...
Miłość to anachronizm. jej znak dociera do was, kiedy już wygasa.
Sumienie to ten cichy, łagodny głos, którego nikt nie słucha
Wolałeś swoje życie kretyna, szczęście by nas znudziło. Zdechniemy osobno, samotnie.
Musimy żyć. Żyć tak, by później nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.
Miałem u stóp cały świat. A ponieważ byłem sobą, wszystko to spieprzyłem.
Gdy pisze się o minionych przykrościach, humor przychodzi łatwo. Kpina maskuje ból.
Kochać to nie oczekiwać zbyt dużo.
Miłość jest nagrodą za miłość.
Mogę umrzeć z uśmiechem na ustach. Nie kłamię.
Nasz umysł nie jest w stanie pokonać pewnej granicy, w końcu wszyscy zaczynamy się powtarzać.
Miłość jest sprzecznością.