
Bo czasem miałem dość i siebie, jakby nie tyle świat ...
Bo czasem miałem dość i siebie, jakby nie tyle świat mi tak ciążył, co moje własne istnienie.
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Była odważna, a on uwielbiał ją za to, nawet jeśli stawała w obronie miłości do kogoś innego.
"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."
Zabijanie bez litości to cnota.
Gdyby każdy z tych słoików był wielkim diamentem, Sam i tak wolałby nutellę.
Zajmij się życiem albo zajmij się umieraniem
I może to bardzo głupie albo chociaż trochę śmieszne
Ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie
Na horyzoncie zawsze czeka nas coś niemiłego.
Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się.
Ogólnie to jest nieźle, tylko sensu życia brak.