
Wszystko by oddał, żeby być sam, ale czuł, że ani ...
Wszystko by oddał, żeby być sam, ale czuł, że ani jednej chwili nie wytrzyma w samotności.
Może w niebie ktoś akurat ma dyżur i wreszcie obdzieli tę dwójkę kilkoma kropelkami szczęścia..
„Mam w sobie głębokie poczucie, że jeśli ktoś jest bogaty wewnętrznie, ma dużą wyobraźnię i wrażliwość, to wystarczy mu czasem podróż do kuchni i przeżyje więcej, niż ktoś, kto zobaczy słonia na safari.”
Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.
Ile dasz dobrego z siebie tyle Ci się zwróci. Od innych osób, w innej postaci, w innym czasie, ale na pewno wróci do Ciebie.
Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Nagle dowiadując się, że umieram, przestałam bać się żyć.
Szczęście to zgodność z samym sobą, to harmonia wewnętrznych hormonów.
Miłość to czuwanie nad cudzą samotnością.
Nie ma martwych języków, są tylko uśpione umysły.
Bóg, którzy jej strzeże, ma czasami ręce splamione krwią.