Niemal zapomniałem! Wesołych Głodowych Igrzysk!
Niemal zapomniałem! Wesołych Głodowych Igrzysk!
Może kiedy wszystko zostało już powiedziane i przesądzone, chcę się łudzić, że jestem człowiekiem.
...na wojnie nie ma drobiazgów, jest tylko zwycięstwo lub klęska, życie lub śmierć.
Czasami więcej odwagi potrzeba, aby się wycofać, niż dalej walczyć.
Niewysłowiona różnica dzieli samotność od posiadania jednego choćby sojusznika.
Trzeba będzie sporo się natrudzić
i wiele ryzykować… ale przecież
na tym polega życie, prawda?
Wróg ojca nigdy nie będzie przyjacielem syna.
Czasami zamykają się drzwi, żeby mogły otworzyć się wrota. Nie mogą być otwarte jednocześnie, bo zrobi się przeciąg (...) Zakręty tak naprawdę prostują nasze życie i zawsze będą w nim tacy przyjaciele,
co powypadają z zakrętów
i już nigdy do nas nie wrócą.
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie.
Siedzę tu każdego poranka i marzę o wylaniu mojej kawy na wszystkie ulice, żeby wreszcie się obudziły.
Czasami, kiedy muszę zrobić coś, na co nie mam ochoty, udaję postać z książki. Łatwiej mi wtedy podejmować decyzje.