
Umarła w samotności i przerażeniu. A ja, choć żywa, byłam ...
Umarła w samotności i przerażeniu. A ja, choć żywa, byłam samotna i przerażona.
Zawsze możemy być uprzejmi dla tych, co nas nie obchodzą.
Nie można kontrolować,
ani zmieniać prawdziwej miłości.
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
Wszystko, co czyni człowiek,
czyni z tęsknoty za lepszym życiem.
Świat to nie tylko słodycz.
To bardzo podłe i paskudne miejsce i nie ważne jak twardy jesteś to przydusi cię do gleby, jeśli mu na to pozwolisz.
Nic nie uderzy cię tak mocno jak życie.
Nie ważne jak mocno bijesz, ale ile jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu. Na tym polega zwycięstwo!
Jeśli wiesz, na co cię stać, rób to, na co cię stać.
A jeśli nie jesteś tym, kim chcesz być, nie szukaj winy w innych, tak robią tchórze.
Noc w jakiś inny sposób wiąże się z wolnością. Nie sama w sobie, lecz jako przeciwieństwo rzeczywistości dziennej...
Wyjście zawsze się znajdzie, a jak nie, to trzeba je wybić. Chociażby łomem.
Ten, kto wraca, jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł.
Człowiek jest najgorszym, najbardziej zwierzęcym stworzeniem ze wszystkich istot żyjących.
Moja miłość do Lintona jest jak liście w lesie.
Wiem dobrze, że czas ją zmieni, tak jak zima zmienia wygląd lasu. Moja miłość do Heathcliffa jest jak wiecznotrwała ziemia pod stopami, nie przykuwa oka swoim pięknem, ale jest niezbędna do życia. Nelly, ja i Heathcliff to jedno.
Jest zawsze, zawsze obecny w moich myślach – nie jako radość, bo i ja nie zawsze jestem dla siebie radością, ale jako świadomość mojej własnej istoty.