
Umarła w samotności i przerażeniu. A ja, choć żywa, byłam ...
Umarła w samotności i przerażeniu. A ja, choć żywa, byłam samotna i przerażona.
Muzyka bezpośrednio dotyka serca, niezależnie jak mały czy oporny umysł ma słuchacz.
Kiedy ludzie są tego samego zdania
co ja, mam zawsze wrażenie, że się pomyliłem.
Nie ma prostej drogi wiodącej tam, dokąd pragniesz dotrzeć.
Cechą dorosłości jest umiejętność przyznawania się do błędu.
To dziwne: zaglądać do jej umysłu, nie mogąc jej przy tym zobaczyć.
Tak, tulipanku - wyszeptał. -Słodko... cholernie słodko...
Cokolwiek to jest, poczeka do rana.
A jeśli nie, to i tak nie jest tego warte.
Wiem o tej potrzebie... Naród ginie, dlaczego? Aby wieszcz narodu miał treść do poematu. (...)Hymn anioła w wieszcza się przelewa, zaśpiewał, naród ginie, bo poeta śpiewa.
Teraz nadeszła chwila zwrotna. Uratuję cię, uczynię doskonałym.
Pokryj skrzydła ptaka złotem, a już nigdy więcej nie wzbije się w powietrze.