
Gdzie się kończy normalne, a zaczyna nienormalne?
Gdzie się kończy normalne, a zaczyna nienormalne?
Gdy świat się przewraca, najważniejsze, żeby stanąć na głowie jako pierwszy.
Wjeżdżam ekspresem Alzheimera do Królestwa Demencji.
Tracąc przyjaciela zdajemy sobie sprawę, że tak na prawdę nigdy go nie mieliśmy.
Nauka karmi się sama sobą.
Wiem, że nic nie wiem.
Miłość to trucizna . Ma słodki smak, lecz niezawodnie cię zabije .
To ja was zabiłam, myślę, mijając stertę trupów. I was. Was też.
Wciąż jechał obok niej i za każdym razem, kiedy na nią spoglądał, jego oczy śmiały się zimno i głucho bez jakiejkolwiek litości.
Wielkie grzechy szybko się zapomina.
To te małe nie dają ci spać po nocach.
Tak się pewnie stanie, ale kim bym był gdybym nie spróbował?