
Boję się tylko tego, że mogę cię stracić.
Boję się tylko tego, że mogę cię stracić.
Ale ktoś, kto nie istnieje, nie ulegnie rozkładowi, nie złamie niezłożonej nigdy obietnicy.
Kiedy ktoś cię kocha, wymawia twoje imię inaczej.
Jeśli o picie chodzi, mam niestety bardzo słabą głowę. Wiele bym dał, żeby wymyślono wreszcie inną formę życia towarzyskiego.
Kiedy wszystko inne zawiedzie,
dajcie za wygraną i idźcie do biblioteki.
Żałuję, że nie mogę podejść do niego. Posłuchaj, powiedziałabym, nie tak wyobrażałam sobie nasze życie. Możliwe, że zbłądziliśmy, ale wolę zbłądzić z tobą, niż z innymi dojść do celu.
Już w chwili narodzin nosimy w sobie nieuchronność odejścia.
Wszystko musi kiedyś przeminąć, zakończyć się, zniknąć bezpowrotnie, albo przejść do innego wymiaru, nieosiągalnego dla nas, pozostających w tym samym miejscu...
Tak, ale Anna była kimś stałym w niestałości świata, nieprzemijającym światłem w szarym dniu, radością, która nie jest tylko przebrzmiałą muzyką, ale dźwiękiem, którym drga każda chwila życia...
Wspomnienia zmieniają się wraz z ludźmi.
Nie ma cięższej pracy dla osoby aktywnej niż wypoczynek.
Jego spojrzenie wyrażało taki ocean pogardy, że mogłabym się w nim utopić.
Nie ma reguły bez wyjątku.