
W głowie miał złego psa. Na trzeźwo potrafił trzymać go ...
W głowie miał złego psa. Na trzeźwo potrafił trzymać go na smyczy. Kiedy pił ta smycz znikała.
Ktoś, kto idzie do wyborów wiedząc, że nie wygra, jest nie w porządku wobec wyborców.
Mój dom to moja twierdza.
Z tęsknoty pisze się wiersze.
Jak dużo w życiu zależy od właściwego czasu.
Tęsknisz, jednocześnie wiedząc, że nie powinnaś...
Jutro to tylko fikcyjne dzisiaj.
Dno - poziom, z którego nie możesz upaść niżej, chyba że weźmiesz łopatę i zaczniesz kopać.
Każdy z nas ma wybór. Nikt nie ma prawa nam go odbierać. Nawet z miłości.
Jak wiele czasu traci się w życiu na niepicie wódki.
Strach przed imieniem zwiększa strach przed tym kto je nosi.