
W głowie miał złego psa. Na trzeźwo potrafił trzymać go ...
W głowie miał złego psa. Na trzeźwo potrafił trzymać go na smyczy. Kiedy pił ta smycz znikała.
Niebo mnie nie chce, a piekło się boi, że nim zawładnę, więc zostanę tutaj na ziemi, z tobą.
Nie ma pokoju bez sprawiedliwości,
nie ma sprawiedliwości bez przebaczenia.
Niektórych rzeczy nie da się wymazać z psychiki, choćby człowiek bardzo się starał.
Człowiek zupełnie nie wie, kiedy tonie, która kropla wody wyznacza mu koniec.
Raz jeszcze sprawdza się przysłowie, że nie należy sądzić człowieka- lub niziołka- po pozorach.
Dobro każdy widzi inaczej.
Niestety, nie mogę się wytłumaczyć, ponieważ nie jestem teraz sobą.
Chcę być ptakiem, móc odlecieć.
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie.
Gdyby porażka nie znała kary, sukces nie byłby nagrodą.