
Leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
W pośpiechu nie docenia się cudów.
Martwienie się to ciężka praca, która nikomu jeszcze nie pomogła, ale niejednemu zaszkodziła.
Są takie chwile, które mają smak wieczności.
To tylko prawdziwie piękne, co po latach wielu jeszcze się tak jak pierwszego dnia wydaje.
Nie od nas zależy nasz koniec, tak jak przyjście nasze na świat. Jak do tamtego trzeba być dojrzałym, tak i do tego.
- Na tym polegał twój plan? (...)
- Mój plan zakładał, że zostanę rockmanem, zjeżdżę świat otoczony gromadką fanek, a potem potwornie utyję i spędzę resztę życia, grając na komputerze, otoczony wianuszkiem dziewczyn przekonanych, że wciąż wyglądam równie dobrze jak za czasów kariery muzycznej - Wzrusza ramionami, jakby chciał powiedzieć: "Kto by pomyślał, że świat się tak bardzo zmieni?".
Jego podejrzliwość broniła się długo przed uznaniem rzeczywistości.
Rodzina. Luke, obiecałeś.
Przyznanie się do błędu i przeprosiny są cenne i wartościowe, ale czasami przychodzą zbyt późno.
Żadna kobieta nie powinna żyć dłużej, niż jej dzieci, bo to jest przeciwne prawom natury.