Jutro, gdy słońce skryje się za widnokręgiem, a na niebie ...
Jutro, gdy słońce skryje się za widnokręgiem, a na niebie zabłyśnie księżyc, będę martwy.
Z oceanu błogiej nicości trafiłam wprost na rozpędzoną karuzelę wrażeń.
Dobrze wiemy, że umiera się raz. Na tym koniec.
Jesteś warta wszystkiego. Każdego poświęcenia. Każdego cierpienia.
Gniew odwraca uwagę od wszechogarniającego smutku.
Gówno mam, a nie serce. Nie uda wam się mnie zmusić, żebym coś poczuł. Nie uda wam się do mnie dobrać.
Ale Ty... Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk... Jak ulubiony gatunek heroiny...
Nieszczęścia nawałem biegną jedne za drugim.
Należy unikać hołoty,
bo wciągnie cię jak bagno.
Nikt nigdy nie zwycięża. Jeden anioł właściwie nie ma możliwości zniszczyć drugiego. Po prostu tłuczemy się, aż w końcu wszyscy mają dosyć i robimy sobie przerwę.
Przyjaciół łatwiej oszukać, nigdy się tego nie spodziewają.