
Słowa, które mówią sobie kochankowie, są pisane na wietrze i ...
Słowa, które mówią sobie kochankowie, są pisane na wietrze i wodzie.
Każdy podejmuje w życiu decyzję - jest mordercą, albo ofiarą.
To siebie nigdy nie spotkałam, siebie, której twarz wykleja wnętrze mojego umysłu.
Fale paradoksu rozlewały się po morzu przyczynowości.
Idę wypełnić na nowo swą pustkę, wydłużyć noce i zapełniać je coraz bardziej snami.
Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska.
To by była misja, pomyślał anioł. "Razjel! Zejdź na Ziemię i zasiej zniszczenie w dwóch sporych Tanich Marketach, zabijaj, aż posoka zaleje wszystkie promocje, a z budynków zostaną tylko gruzy, i weź sobie parę snickersów".
Jeśli mnie opuścisz, moje serce zamieni się w wodę i odpłynie.
Każdy wybój, wzniesienie i równina osnuwały tajemnicą moją tęsknotę.
Im więcej poznaję świat, tym mniej mi się podoba, a każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu o ludzkiej niestałości i o tym, jak mało można ufać pozorom cnoty czy rozumu.
…wszystko, co w życiu dobre, jest kruche i łatwo to stracić.