
Lubię porządek. To moje marzenie. Świat, gdzie wszystko byłoby ciche ...
Lubię porządek. To moje marzenie. Świat, gdzie wszystko byłoby ciche i nieruchome, a każda rzecz na swym ostatecznym miejscu, pokryta ostatecznym kurzem.
Nieznana pustka dręczy mnie,
tęsknota za czymś, co gdzieś jest.
Jedynie ulegając zniszczeniu, możemy znaleźć to, co w nas niezniszczalne.
Utrata nadziei to piekło i właśnie się o nie otarłam.
Ciasna to chatka - dusza moja.
Nie wszystkie marzenia się spełniają.
Mężczyzna szanuje kobietę,która nie toleruje złego traktowania.
Losy jednak łączą się w sposób,którego nie rozumiemy
Zniewoleniu towarzyszy pewna specyficzna forma wolności. Czasem wzięcie się w karby jest synonimem odpuszczenia.
Trzeba się najpierw zgubić, by dotrzeć do tego,
czego nie można znaleźć, w przeciwnym razie
każdy by wiedział, gdzie tego szukać.
Caleb dał mi rodzinę, ale ty dałaś mi coś o wiele cenniejszego: oddałaś mi samego siebie.