
Marzenia się zmieniają.
Marzenia się zmieniają.
Zabijanie bez litości to cnota.
Okazuje się, że mamy w głowach hałas, ale jesteśmy do niego tak przyzwyczajeni, że go nie słyszymy.
Wiem ile można cierpieć z powodu rzeczy, których inni by nie zrozumieli.
Nie ważne do której kieszeni schowam klucze i tak znajdę je w ostatniej.
Jestem zadowolony. Przynajmniej tak mi się wydaje, że jestem zadowolony
– Dla ciebie zatrzymałbym świat.
Nie przyjmuję wsparcia od tych, którzy moją ojczyznę znieważają.
I nie wierz tym, którzy mówią, że zemsta jest słodka i masz do niej prawo, gdy ktoś Cię skrzywdzi. Masz prawo się bronić, ale nienawiść wyzwala zbyt dużą energię. Złą energię. Nigdy nie wiadomo, w jakim kierunku pomknie i w kogo uderzy...
Może moglibyśmy być dla siebie
wsparciem i mogłoby być dobrze
i mogłoby być fajnie.
Lęk (...) jest pierwszym warunkiem odwagi.