Cofnąć czas? Po co? Jak coś ma się zepsuć to ...
Cofnąć czas? Po co? Jak coś ma się zepsuć to i tak zepsuje.
Od świętej Anki zimne wieczory, chłodne poranki.
Nie pamiętam o czym powinnam pamiętać.
Twoja wyobraźnia jest twoim największym wrogiem...
Drażniłaś mnie swoją manią doskonalenia się, podartymi pantoflami, niechęcią do przyjmowania rzeczy przyjętych.
W moim upadku do piekła znalazłam kawałek raju.
Bywają chwile, kiedy ludzie kochają zbrodnie.
Rzecz w tym, że strachu nie da się wyeliminować. Strach jest nieodłączną częścią człowieka, jest nauką. Trzeba się go nauczyć. Nauczyć się panowania nad własnymi emocjami.
Doskonałość jest zimna i boi się zbliżenia.
Życie to taki dziwny prezent.
Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka.
I próbuje się na nie zasłużyć.
Dane z własnej woli, z własnej woli przyjęte.