
Wiedziałam, że miłość jest ślepa, ale chyba głucha też.
Wiedziałam, że miłość jest ślepa, ale chyba głucha też.
Gdy wojownik rozumie, że ma tylko jedną drogę działania, wykorzystuje ją najlepiej jak może.
Prawdy największe są też banalne.
Wtedy pozwoliła m odejść. Teraz każdego dnia musi robić to wciąż od nowa, bez końca.
Miał wrażenie, że tym gestem przedarła się przez jego żebra i połaskotała go w samo serce.
Nie wybieramy sobie życia, to ono wybiera nas. Nie mamy też wpływu na to, ile przypadnie nam w udziale szczęścia, a ile smutku. Trzeba się z tym pogodzić i iść dalej.
Czuję się prześladowany przez ludzi.
Życie jest krótkie, a człowiek kłóci się o bzdety. Dziś myślę: „Po co?”. Trzeba było mówić więcej dobrych słów. Zostaje żal do siebie i czasu.
Nie bój więcej
się, przezwycięż
wszystkie swe
lęki a poczujesz
się jak młody bóg!
Gdyby życzenia zamieniały się w konie, żebracy byliby wspaniałymi jeźdźcami.
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić...