Są książki, które się czyta. Są książki, które się pochłania. ...
Są książki, które się czyta.
Są książki, które się pochłania.
Są książki, które pochłaniają czytającego.
Ja też lubiłem się pieprzyć, ale nie robiłem z tego religii. Zbyt wiele jest w tym śmieszności i tragizmu. Ludzie nie za bardzo wiedzą, jak sobie z tym poradzić. Czynią więc z seksu zabawkę. Zabawkę, która ich niszczy.
Czasy się zmieniają i my zmieniamy się wraz z nimi.
Żyć bez celu to znaczy pozwolić przygodzie rządzić sobą.
Dopóki nie połączy ich świadomość,
nigdy się nie zbuntują; dopóki się nie zbuntują, nie staną się świadomi.
Jego ciemne, przeszywające oczy wciąż się we mnie wpatrują, a palce szukają blizny na mojej twarzy.
Blizny na czole.
Tej, którą chowam pod grzywką.
Tej, o której nikt nie wie.
To takie smutne, wszystko takie smutne; przeżywamy nasze życie jak idioci, a potem umieramy.
Może słowa potrzebują ciepła, gdy się rodzą od nowa.
Problem z obecnymi czasami polega na tym, że uczepiono się tej głupiej idei, iż można uciec od cierpienia.
Wolę błędy entuzjasty od obojętności mędrca.
Działaj tak, jakby porażka była niemożliwa, a sukces pewny.