Dwa typy ludzi śmieją się z prawa: ci, którzy je ...
Dwa typy ludzi śmieją się z prawa: ci, którzy je łamią, i ci, którzy je tworzą
Najpierw ruszę. Reszta już sama się ułoży.
Nadzieja tego świata wykrwawia się z lufy karabinu.
I to już wszystko, i jeszcze tylko ja i mój niepokój, i noc.
Czujemy coś do wszystkich ludzi. Miłość przeplataną nienawiścią. Nienawiść przeplataną miłością. Zawsze pojedyncza jednostka odciska piętno na naszej duszy, zostawia po sobie ślad. Prędzej czy później pomyślimy o takich osobach. Przypomnimy sobie ich udział w naszym życiu, i to ile do niego wnieśli, lub z niego zabrali. I albo uświadomimy sobie własną głupotę, albo nadal będziemy błądzić po swych umysłach, szukając odpowiedzi na jeszcze niezadane pytania.
Niebo. Myślę, że większość z nas chciałaby widzieć tu na ziemi Niebo - jednak sorry winnetou nie takie numery
na tym łez padole, ale dzięki ludziom dobrej woli ten świat może być chociaż troszeczkę lepszy.
Babcia tak zawsze mówi, że problemy rozwiązują się same, i to szybko, jeśli ludzie im nie przeszkadzają.
Życia, choćby nie wiem ile się przeżyło, też się nie rozumie.
Coś, co jest naprawdę piękne, może powstać z błędu.
Za każdym razem kiedy startuję mam cel – żeby biec szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.
Pewnych pytań lepiej nie zadawać, bo można uzyskać na nie odpowiedzi.