
– Indyki wpadają we wnyki. – Rozumiem. Ryby pływają na ...
– Indyki wpadają we wnyki.
– Rozumiem. Ryby pływają na niby.
Okno na świat można zasłonić gazetą.
Miłość i nienawiść łączył fakt, że obie były pułapkami.
Obawiaj się kozła z przodu, konia z tyłu, a człowieka ze wszystkich stron.
Wjeżdżam ekspresem Alzheimera do Królestwa Demencji.
[...] nikt z nas nie może znieść ludzi mających te same wady, co my.
Jeżeli będę zajmował się tym, co myślą głupcy, nie będę miał czasu na to, o czym myślą ludzie inteligentni.
Jedynym miejscem,
gdzie sukces występuje przed wysiłkiem jest słownik.
Samobójcy jawią się nam jako obciążeni poczuciem winy za indywidualizację, jako owe dusze, które za cel życia uważają już nie doskonalenie się i kształtowanie samych siebie, lecz unicestwienie się, powrót do matki, do Boga,
do wszechświata. Natury takie są w większości zupełnie niezdolne do popełnienia prawdziwego samobójstwa, ponieważ pojęły dogłębnie tkwiący w nim grzech. Dla nas są jednak samobójcami, gdyż w śmierci, a nie w życiu widzą wybawiciela, są gotowi usunąć się i poświęcić, zgasnąć i wrócić do początku.
Szkoda, że roztaczanie magii przeważnie udaje nam się opanować jedynie w sferze rozczarowań.
Nie wydawaj sądów o sprawach, o których nie masz pojęcia.