Najgłupszy argument – jeśli nie można osiągnąć ideału, lepiej nic ...
Najgłupszy argument – jeśli nie można osiągnąć ideału, lepiej nic nie robić.
Zadłużeni, związani umowami, lepiej niż demokrację znamy pułapki rynku. Zdobyta przez pokolenie rodziców wolność polityczna, prawo do wyrażania przekonań, zrzeszania się i podróżowania przyszły w pakiecie ze zniewoleniem konsumpcyjnym.
„Stracić kogoś kochanego to zmienić swoje życie na zawsze. Nie przeżyjesz tego, bo "to" jest osobą, którą kochasz. Ból przemija, spotykasz nowych ludzi, ale pustka nigdy się nie wypełnia. Jakżeby mogła? Śmierć nie osłabia wyjątkowości kogoś, kto znaczył aż tyle, aby go opłakiwać.”
Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry.
W moim życiu zdarzały się chwile, kiedy gotów byłem być draniem.
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
Idąc przez życie zbierasz
negatywną energię, którą
możesz zrównoważyć
dobrymi uczynkami.
Nigdy nie wiesz, ile czasu ci zostało.
Nigdy nie należy oceniać człowieka według jego znajomych i przyjaciół.
Jak to jest gdy żyje się w oszustwie? Każdy gest, duży czy mały, każde słowo, ważne bądź nie, każda myśl, każdy oddech jest efektem manipulacji. Przez dwadzieścia cztery godziny, siedem dni w tygodniu trzeba zachować czujność. Nic nie może umknąć twojej uwadze.
Czarodziejki, moi panowie, na nic tak nie lecą, jak na wyszukany bajer.