
Prawdą jest to, co boli.
Prawdą jest to, co boli.
Można mieć w sobie wiele odwagi, a nadal odczuwać strach.
O czym ty do mnie rozmawiasz? Głowa cię nie boli?
wszystko już było, oprócz nas...
Czasami to wszystko dzieje się bez powodu i wówczas ból jest jeszcze większy.
Nie powinniśmy zostać i walczyć czy coś w tym rodzaju? Na filmach tak właśnie się robi w podobnej sytuacji.
Kochałem dziewczę piękne jak lato, co miało słońce we włosach...
Gdzie moda panią, rozum sługą.
Nie oglądam się za siebie, chyba że po to, aby sprawdzić, czy zamknęłam drzwi na klucz.
Schowawszy się w toalecie przed czarnymi, oglądałem się w lustrze i rozmyślałem nad tym jak szalenie trudno jest być sobą. Widziałem w lustrze swoją śniadą , surową twarz, szerokie kości policzkowe-tak wydatne jakby mięso pod nimi wyrąbano siekierą-czarne oczy, surowe i grożne niczym oczy taty lub oczy groznych, bezlitosnych Indian pokazywanych w telewizji , i myślałem sobie ,to nie ja , to nie moja twarz. Nie byłem sobą kiedy starałem się z nią utożsamić. Nie, nie byłem-dopasowywałem tylko zachowanie do swojego wyglądu ,robiłem to czego po mnie oczekiwali. Ale chyba nigdy nie byłem sobą.
Nie naprawiaj czegoś, co nie jest zepsute.