
Ciemności. Zabierz Mnie stąd. I Ciemność tak właśnie zrobiła.
Ciemności. Zabierz Mnie stąd. I Ciemność tak właśnie zrobiła.
Poczułem jej usta muskające moją skórę i stado mrówek odtańczyło na moim karku ognistą sambę.
To cholernie frustrujące, kiedy znasz wszystkie odpowiedzi, ale nikt nie chce zadać ci pytań.
Nie napinaj łuku, gdy masz kołczan pusty.
Oboje płaczemy za nią, bo wtedy nie miała nikogo, kto by za nią płakał.
Ten, kto nie kocha, nie może zostać zdradzony.
Samotności, jakaś ty przeludniona!
I kura ma skrzydła jak orzeł... ale cóż z tego?
Kto ma wszystko, ten dostanie jeszcze, kto nie ma nic, nawet okruch będzie mu zabrany.
Chcę tu być z tobą. Nie staraj się zaimponować mi albo mnie oszołomić. To już zrobiłaś.
Nie wkłada się ręki w ogień po raz drugi, jeśli za pierwszym razem człowiek się sparzył.