
Cała sztuka w tym, by odnaleźć radość a krótkich chwilach ...
Cała sztuka w tym, by odnaleźć radość a krótkich chwilach pomiędzy klęskami.
Przeszłości zmienić nie sposób. Trzeba więc liczyć się z rzeczywistością.
Miłość powinna być nieszczęśliwa: okropna, niepewna, przerażająca, wspaniała a jednocześnie zawiła. Po tym właśnie się poznaje, że jest prawdziwa.
Czyny są prawdziwsze od słów.
Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.
I to uczucie przemieniło go na zawsze. Prawdziwa miłość potrafi to zrobić z człowiekiem, a jego miłość była prawdziwa.
Nie wiedziałam, że istnieje tyle różnych sposobów na to, by powiedzieć żegnaj.
Moje życie jest, jak moje włosy - trudne do ułożenia.
Gdy próbuje się kogoś ocenić po wyglądzie, bierze się pod uwagę tylko to, co ten ktoś pozwala zobaczyć.
Postanowiłam, że nie dam się wpędzić w poczucie winy. Mam do tego takie same skłonności jak wszyscy, a może i większe, co mi się nie podoba. Nietzsche miał rację do do poczucia winy - to straszna rzecz. Wolałabym już się wstydzić. Wstyd jest bardziej obiektywny i wiążę się z osobistym poczuciem honoru.
Miłość lubi wykluwać się w cieple. Jak pisklę.