
Los upodabnia nas do tych, którymi gardzimy.
Los upodabnia nas do tych, którymi gardzimy.
Nie zamierzam przepraszać za to, jak żyję.
"Dziś tak bardzo chcę cię pocałować, że gryzę się we własny oddech"
Czyż to nie ironiczne, że moje rany tak strasznie wyglądają, a jednak są znacznie mniej bolesne i groźne niż te niewidzialne, które ty w sobie nosisz.
Kiedy zaczynasz marzyć, zdajesz sobie sprawę, jak daleko znalazłeś się od celu.
Obiecuję ci - twoje życie odtąd należy do mnie.
O, nie, mój filozofie, nie zgodzę się z tobą – tchórzostwo nie jest jedną z najstraszliwszych ułomności, ono jest ułomnością najstraszliwszą!
Boże, nie daj mi osądzać tego lub mówić o tym, czego nie wiem i nie rozumiem.
Dopiero gdy umrą dowiadują się, że żyli.
Rodzice są dla swoich dzieci barometrami emocji. To jak efekt domino.
- Młoda damo, czy mogę służyć chusteczką. Pani płacze.
- Och, rzeczywiście. Widzi pan, a ja myślałam, że się śmieję. Jak bardzo można się pomylić.