
Tęsknisz, jednocześnie wiedząc, że nie powinnaś...
Tęsknisz, jednocześnie wiedząc, że nie powinnaś...
Wtedy pozwoliła m odejść. Teraz każdego dnia musi robić to wciąż od nowa, bez końca.
Każdy wybój, wzniesienie i równina osnuwały tajemnicą moją tęsknotę.
Szczyt. Czy to w ogóle mnie dotyczy? Kiedy cofałem się myślami w przeszłość, wydawało mi się, że to co przeżyłem, nie było nawet życiem. Miałem trochę wzlotów i upadków, trochę się wspinałem i schodziłem. Ale na tym koniec. Prawie niczego nie dokonałem. Niczego nie stworzyłem. Kochałem kogoś i ktoś mnie kochał, lecz nic tego nie zostało. Moje życie to dziwny plaski monotonny krajobraz.
A dzięki historii odkryłem, że w istocie nic się nie zmienia i człowiek ciągle jest taki sam.
Prawdziwa kobiecość to świadomość swoich
wdzięków i tego, jak one działają na otoczenie.
Wyzwania, do których podchodzi się we właściwy sposób, są do pokonania.
Życie nie jest rzeką; składa się z pojedynczych kropel.
(...) całkowita degeneracja, całkowity powszechny upadek wszystkiego.
Zacząłem pisać jakieś opowiadanie, ale było tak smętne, że nawet moje pióro się porzygało.
Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie.