
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed ...
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
Gotów jestem umrzeć dla ciebie, ale nie będę dla ciebie żył.
Lubię dźwięk wydawany przez Twój język w moich ustach.
Nic już nie będzie takie same.
Miecz w moim ręku
jest straszną bronią.
Przede wszystkim dla mnie.
Nie chcę pytać o przyszłość, nie chcę pytać nawet o jutrzejszy dzień. Chcę tylko spać.
Chyba niektórzy ludzie są skonstruowani inaczej niż reszta.
Chcecie mieć, a nie chcecie być. I ani nie macie, ani nie jesteście...
Jakże tu żyć z czułym sercem na takim świecie.
Nie tylko krew wypełnia
moje serce. Jest tam
jeszcze czyjeś imię,
miłość i nadzieja.
Normalność to pierwszy symptom śmiertelnej choroby.