
Dorastając uczymy się, że nie należy przesadzać ze szczerością. Że ...
Dorastając uczymy się, że nie należy przesadzać ze szczerością. Że czasami, lepiej skłamać, niż kłuć prawdą w oczy.
Tarzamy się w naszym zepsuciu, jak świnie tarzają się w błocie.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie zabija człowieka, który wie gdzie schowano tony złota.
To dziwne, jak świat może przesunąć się na osi i wszystko, w co się wierzyło zmienić całkowicie w mgnieniu oka.
Możesz być spokojny, wiedz, że twoje zdanie nie ma już znaczenia.
Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.
W Niebie, brakuje wszystkich interesujących ludzi.
Światło nie może być sprzymierzeńcem ciemności.
I o to w życiu chodzi.
O szybkie męskie decyzje.
Postanowiłam, że nie dam się wpędzić w poczucie winy. Mam do tego takie same skłonności jak wszyscy, a może i większe, co mi się nie podoba. Nietzsche miał rację do do poczucia winy - to straszna rzecz. Wolałabym już się wstydzić. Wstyd jest bardziej obiektywny i wiążę się z osobistym poczuciem honoru.
Wszystko już było, oprócz nas...