
Jak się cenisz, tak cię cenią.
Jak się cenisz, tak cię cenią.
Jego głos nie tylko ociekał sarkazmem, ale brzmiał jak marynowany w nim przez wiele dni.
Nie oglądam się za siebie, chyba że po to, aby sprawdzić, czy zamknęłam drzwi na klucz.
Inną rzeczą jest wiedzieć, co należy czynić, a inną wiedzieć, jak to uczynić.
Więc powiedz mi teraz, w czym zawiniłem kochając Cię całym sercem.
"Każdy w środku jest jak małe dziecko..."
Bóg nie zawsze ciska ci piaskiem w oczy. Przeważnie, ale nie zawsze.
Właśnie do Ciebie idę. Wiem, że już późno, a twoja mama jest w domu, ale nie wytrzymam do jutra. Muszę cię pocałować.
Bawimy się w grę, która przypomina nieprzerwane zadeptywanie kretowisk.
Nie godzi się ranić i zwodzić kogoś, kto już został zraniony i zwiedziony.
Nie ma martwych języków, są tylko uśpione umysły.