
Skromnością jeszcze nikt nie zgrzeszył.
Skromnością jeszcze nikt nie zgrzeszył.
Czasami zamykają się drzwi, żeby mogły otworzyć się wrota. Nie mogą być otwarte jednocześnie, bo zrobi się przeciąg (...) Zakręty tak naprawdę prostują nasze życie i zawsze będą w nim tacy przyjaciele,
co powypadają z zakrętów
i już nigdy do nas nie wrócą.
Bezpieczeństwo daje w nagrodę niemoc.
Żaden bóg nie uratuje człowieka, tylko on sam.
"Nigdy nie składam obietnic od tak
I mimo, że było już parę, które złamałem
To przyrzekam, że w dniach, które nam jeszcze pozostały
Będziemy szli wśród złocistych pól"
Najpierw tęskniłam za nim. Tak do bólu, uśmierzanego litrową butelką taniego wina i snem. Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam. Gdy nie mogłam sobie przypomnieć takiego dnia, to piłam z rozpaczy i bezsilności jeszcze więcej i jeszcze tańsze wino.
Utrata wspomnień to jak utrata części duszy.
Bóg zdecydowanie stworzył świat dla dwojga.
Po cholerę dręczyć się spoglądaniem na zakazany owoc, zwłaszcza gdy owoc ten ochoczo spada w obce ramiona.
- Nie odchodź - westchnęła.
- Jestem tu - szepnął. - Obok. Czekam.
Wolność to okrągły kołek w kwadratowej dziurze.