
Ptak w ręku jest warty dwóch na krzaku.
Ptak w ręku jest warty dwóch na krzaku.
Półprawda jest
całym kłamstwem.
Idę wypełnić na nowo swą pustkę, wydłużyć noce i zapełniać je coraz bardziej snami.
Nikt nigdy nie zabłądził na prostej drodze.
Gwałtowne życie, gwałtowna śmierć.
Koniec snów na jawie.
Tylko praktyczność ma sens.
Pije, a pić nie umie - zawyrokował. -
Bo, proszę waszmościów, picie zasadza się nie tylko na tym, by z kawalerską fantazją, lecz grzecznie zachowywać się w czasie uczty, ale by również następnego dnia fantazję mieć podobną do wczorajszej. Kto, waszmość panowie, napić się na drugi dzień po uczcie nie chce, ten kiep, słabeusz, i nic dobrego.
A mówię tu rzecz jasna, o piciu miodu, wina, naleweczki lub gorzałki,
nie wody, mleka czy komputu, którymi delektowanie się przystoi jedynie mnichom, niewiastom, dzieciom,
lub ludziom umierającym.
Jeśli nie wiesz, co włożyć postaw na prostotę.
Człowiek powinien być nieskrępowany, lecz nie wyrzucony poza nawias, wolny, lecz nie zagubiony, kochany, lecz nie zacałowany na śmierć. Ale jak to wszystko wypośrodkować?
Jeśli od czasu do czasu nie narobisz sobie wrogów, oznacza to, że jesteś tchórzem - albo jeszcze gorzej.