Była kobietą, była piękna, była blondynką i była... dziwna.
Była kobietą, była piękna, była blondynką i była... dziwna.
Bywa, że inni wcale się nie liczą.
Unieście rąbki sukien, drogie panie, wkraczamy do piekieł.
Chcę, aby twój świat zaczynał się i kończył się na mnie - mówi.
Wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości.
Jak ocalisz jedno życie, jesteś bohaterem. Jak ocalisz tysiąc, jesteś pielęgniarką.
Żaden dobry uczynek nie uchodzi bezkarnie.
Jeśli jednak szczerość ma oznaczać wyrzeczenie
się własnego "ja", to jest to szczerość porażki.
Przyszłość jest rodzaju żeńskiego i (dlatego) nieobliczalna.
Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Kto miecz odkłada – umiera na krzyżu.
Nigdy nie wiadomo, kogo masz za plecami.