Ironia życia leży w tym, że żyję się je do ...
Ironia życia leży w tym, że żyję się je do przodu, a rozumie do tyłu.
[...] kiedy kobieta postanawia przespać się z jakimś mężczyzną, nie ma takiego parkanu, którego by nie przeskoczyła, fortecy, której by nie zdobyła, ani jakiejkolwiek normy moralnej, której nie byłaby gotowa złamać: i nie ma takiego Boga, który by ją powstrzymał.
Z czasem przestanę jeść duże ilości czekolady , przestanę płakać, mówić do ściany i krzyczeć na książki.
Jedyną różnicą między dobrym dniem a złym dniem jest Twoja postawa.
Wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha.
Dorastanie jest straszne, ale to i tak lepsze niż wszelkie inne możliwości.
Wiesz, że książki mogą być jak bandaż lub gips?
Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od cierpienia do radości,
z tą samą intensywnością.
Jeśli kiedykolwiek zamierzasz cieszyć się życiem, teraz jest na to czas; nie jutro, nie za rok...Dzisiaj powinno być zawsze naszym najwspanialszym dniem.
Lepiej być ślepym niż głuchym. Głosy tworzą obrazy w moim umyśle. A wzrok bez słuchu nie przywoła dźwięków.
Przecież zawsze mi powtarzasz: książki muszą być ciężkie, bo jest w nich cały świat.