
Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić. Na obojętność ...
Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić.
Na obojętność jednak nie ma rady.
Zasiej niepewność w obozie wroga, a wygrana będzie twoja.
Psu, kiedy śpi, Cyganowi, gdy przyrzeka, żonie, gdy płacze – nie wierz.
Trudno zapomnieć o kimś,
kto dał ci tyle pięknych chwil.
Jeśli kogoś kochamy, chcemy poznać nie tylko duszę, ale i ciało ukochanego. Czy to takie ważne? Nie wiem, pewnie przemawia przez
nas instynkt. W tej kwestii trudno przewidzieć własne reakcje albo wyznaczać sobie granice.
Najwspanialsze jest odkrywanie, kiedy onieśmielenie ustępuje miejsca śmiałości, a ciche jęki zmieniają się w krzyki i przekleństwa. Tak, przekleństwa. Kiedy kocham się z mężem, chciałabym słyszeć „niecenzuralne” słowa.
Zamiast tego padają pytania: „nie za mocno?”, „nie za szybko?”, „nie za wolno?”. To bardzo krępujące, chociaż może w pierwszej fazie związku niezbędne i świadczy o wzajemnym szacunku. Aby stworzyć idealną, intymną więź, trzeba ze sobą dużo rozmawiać, bo nie ma nic gorszego od frustrującego milczenia i pruderii.
Marzenia się zmieniają.
Jesteś silna, bardzo silna. To dlatego cię kocham.
Czasem chcesz uciec od świata, czasem chcesz uciec od siebie.
Z pewnych rzeczy się po prostu nie żartuje,
to przynosi pecha.
To tak jakby nasikać w oczy bogu przeznaczenia. Jeśli sikało się długo, zaczynał sikać i on, a on lał jak strażackim wężem.
Świętość i pokora są godne podziwu, ale rewanż niesie ze sobą dużo większe pocieszenie.
Łatwiej przeniknąć świat niż samego siebie.