Im więcej poznaję świat, tym mniej mi się podoba, a ...
Im więcej poznaję świat, tym mniej mi się podoba, a każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu o ludzkiej niestałości i o tym, jak mało można ufać pozorom cnoty czy rozumu.
- Kiedy zacznie się wiec? - pytam.
- Nie wiesz? Już trwa.
Czuje się jak w szkole. Dlaczego zawsze wszyscy skądś wszystko wiedzą, a ja nie. To jak zły sen. "Do kiedy trzeba zaliczyć chemię? - Nie wiedziałeś? Do wczoraj.". A potem tak samo przez całe życie.
Myśli się materializują, więc na nie uważajcie.
Warto było cię spotkać, aby się dowiedzieć, że istnieją takie oczy jak twoje.
Nie można być zakochanym i wierzyć w związek.
Dwudziesty pierwszy wiek - wiek singli.
Dopóki wrogowie są w polu, nie ma mowy o zwycięstwie.
Gdy pomagasz potrzebującemu, nigdy nie oczekuj nagrody. Sama wróci gołąbkiem
Koniec miłości nie daje o sobie zapomnieć.
Nawiedza snami. Nawiedza ciszą. Nawiedzani przez
upiory, stajemy się jak one. Życie dopływa. Słabnie tętno.
Nic cię nie rusza. Niektórzy to aprobują i twierdzą, że to leczy.
To wcale nie leczy. Martwe ciało nie czuje bólu.
Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.
Przecież biblioteki kryły mnóstwo pomysłów, a nowe pomysły stanowiły najgroźniejszą, najbardziej niebezpieczną broń świata!