
Nic nie rozumiesz! Mogłem mieć klasę. Mogłem być mistrzem. Mogłem ...
Nic nie rozumiesz! Mogłem mieć klasę.
Mogłem być mistrzem.
Mogłem być kimś więcej, niż jestem.
Co tak nadzwyczajnego jest w tym, co sprawia pozory zwyczajności?
Nie patrzcie na człowieka, jeno na jego uczynki.
Niedyskrecja jest gwoździem do trumny każdego romansu.
Cóż, z reguły wszystko przychodzi za wcześnie lub za późno.
Nawet najdzielniejsi nie mogą walczyć ponad siły.
Szukając szczęścia – czy je znajdę? Nie wiem.
Wiem, że wspaniale jest być człowiekiem pod błękitnym niebem.
Niektórzy ludzie będą Cię kochać tak długo, jak długo będziesz pasować do ich pudełka. Nie bój się ich rozczarować.
Nie zmienisz losu.
Możesz jedynie stawić mu czoło.
To był jeden z tych snów, które przenikają do przestrzeni między sekundami i dowodzą, ze sen rządzi się własną fizyką, czas kurczy się albo puchnie, całe życia przemijają w mgnieniu oka, miasta płoną w proch między jednym a drugim trzepotem powiek.
Spogląda na mnie, jakby potrafił zajrzeć mi w duszę, i nagle czuję się naga.