
Nic nie rozumiesz! Mogłem mieć klasę. Mogłem być mistrzem. Mogłem ...
Nic nie rozumiesz! Mogłem mieć klasę.
Mogłem być mistrzem.
Mogłem być kimś więcej, niż jestem.
Promieniując ciepłem niczym lodówka zapakowana lodem.
Niewiele wiedziała o mężczyznach, a to, co wiedziała, nie interesowało jej.
Myślę, więc mnie nie ma.
Bóg sprowadza do domu swoje anioły wcześniej
Środki uspokajające mają do zaoferowania tylko puste sny.
Nic tak nie łączy ludzi jak miłość do tych samych książek.
Sprawy. Wypadały mi. To właśnie robią. Wypadają. Nie można oczekiwać, że ogarnę je wszystkie.
Ten jest szanowany, kto sam się szanuje.
Coś i tak zostanie po tobie, choćbyś nie wiem co robił czy też nie robił nic. Nawet jeżeli pozwolisz sobie leżeć odłogiem, wyrosną chwasty i ciernie. Coś w każdym razie wyrośnie.
Winisz siebie za to, kim jesteś. A to niczyja wina i nic nie możesz zmienić.