Czasem, gdy dobrze się kogoś zna, jedno spojrzenie, uniesienie brwi ...
Czasem, gdy dobrze się kogoś zna, jedno spojrzenie, uniesienie brwi czy zaciśnięcie warg mówi więcej niż całe godziny gadania.
Trzeba błaznować, bo ludzie nie lubią ponurych twarzy.
Porządek historyczny okazuje się tylko porządkiem umierania.
Rękopisy nie płoną.
Tej nocy wdrapię się na księżyc, ułożę się na rogaliku jak w hamaku i wcale nie będę musiał zasypiać, żeby śnić.
Ludzie czasami zmieniają zdanie.
A wszystko, co dobre, ma swoje minusy.
Gdy moje dzieci były małe, mieliśmy pewną zabawę.
Dałem każdemu patyk. Jeden dla każdego.
I mówiłem "złamcie je". Oni to robili, to było łatwe.
Wtedy mówiłem: "Złączcie patyki razem i spróbujcie je złamać".
Nie potrafili. Wtedy mówiłem: "To jest właśnie rodzina"
To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem.
Życie jest jak rzeka i kiedy zmieniasz jego bieg, jesteś odpowiedzialny za to, dokąd zmierza.
Kiedy poczujesz się lepiej, świat też będzie inaczej wyglądał...