
Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba ...
Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba to drugie, pomyślałam. Na to pierwsze pewnie można brać jakieś tabletki.
[...] nikt z nas nie może znieść ludzi mających te same wady, co my.
Coś mam w środku spierdolone. Na amen.
Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.
Rzadko szczęście odczuwamy wtedy, kiedy jest naszym udziałem. Dopiero gdy przeminie, spoglądamy wstecz i nagle pojmujemy - niekiedy ze zdumieniem - jak bardzo byliśmy szczęśliwi.
Nasze narodziny są błędem, które całe życie usiłujemy naprawiać.
Zobaczysz wszystko inaczej i o wiele lepiej oczami, które wylały łzy.
Ludzie bardzo wcześnie poznają sens swojego istnienia. Może dlatego też wcześnie się go wyrzekają. Ale taki jest ten świat.
Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.
Urodziłem się już złym, żyłem źle i prawdopodobnie umrę złym człowiekiem.
Tak kochamy marzenia,
że boimy się je realizować.