
Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba ...
Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba to drugie, pomyślałam. Na to pierwsze pewnie można brać jakieś tabletki.
Może słowa potrzebują ciepła, gdy się rodzą od nowa.
Wystarczy człowiekowi dać dość czasu, a do wszystkiego przywyknie.
Piorun nigdy nie uderza dwa razy, ale czy jeden raz nie wystarczy?
Ten, kto ma przyjaciół, jest jak step rozległy, kto ich nie ma jest jak dłoń mały.
Im pies mniej szczeka, tym bardziej gryzie.
Dobrze czuć gniew.
Lepiej niż być na skraju łez.
Zawsze bardziej mi po drodze z tymi, co walczą o wolność.
Gdzie jesteś? Tutaj. W jakim czasie? Teraz. Kim jesteś? Tym momentem.
A co po czyjej wielkości,
jak nie ma w głowie mądrości.
Nie zasługujesz na mnie - zgodził się.- Zasługujesz na kogoś lepszego, ale utknęłaś tu ze mną i musisz sobie z tym jakoś poradzić.