-No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w ...
-No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć.
Bez cierpienia jakaż by z życia była przyjemność; wszystko obróciłoby się w jedno nie kończące się nabożeństwo: święte, ale dość nudne.
Życie od teatru różni się tylko tym, że w życiu nie ma prób generalnych.
Archeolog to wymarzony mąż – im kobieta starsza, tym bardziej się nią interesuje.
Są takie zdania, po których kropka brzmi doprawdy niezwykle wyraźnie.
Tak naprawdę, to nie ty mnie obchodzisz, ale wzruszenie którego doznaję, kochając cię.
Im usilniej bronisz kłamstwa, w tym większą wpadasz złość.
Czy to nie jest wielka rzecz
- znaczyć dla kogoś wszystko?
Od wódki rozum krótki, ale pomysły przednie.
Nasz smutek będzie dla nas kiedyś miłym wspomnieniem.
Nieobecność może stać się dręczącą obecnością, jak uszkodzony nerw.