No i proszę. Boska ekonomia - żeby ktoś żył, ktoś ...
No i proszę. Boska ekonomia - żeby ktoś żył, ktoś musi umrzeć.
Piękno jest iskrą, która zapala się, gdy mimo odległości lat zetkną się nagle z sobą dwa różne pokolenia. Jest burzeniem chronologii i buntem wobec czasu.
Dane z własnej woli, z własnej woli przyjęte.
Miłość i przyjaźń. To one czynią z nas ludzi, którymi jesteśmy. A jeśli pozwolimy, potrafią nas również zmienić.
Ponad połowę czasu na tym łez padole tracimy na jedzenie i spanie, szkoda życia (…).
Nie można zdać lub oblać bycia człowiekiem, mój drogi.
Największe zło rodziło się w ten sam sposób, w jaki umarło największe dobro.
Niesamowite jak paradoksalnie układa się życie:
najpierw bardzo czegoś pragniesz i nie możesz
się doczekać, a potem, kiedy jest już po wszystkim,
marzysz tylko o tym, by cofnąć czas i wrócić do dni,
gdy wszystko było po staremu.
Moja przeszłość jest tylko moja i muszę pogrzebać ją tam, gdzie jej miejsce – w przeszłości.
Wiedział, że słowa mogą okazać się równie groźne, jak stal.
Każdy dzień na powierzchni ziemi należy zaliczyć do udanych.