
No i proszę. Boska ekonomia - żeby ktoś żył, ktoś ...
No i proszę. Boska ekonomia - żeby ktoś żył, ktoś musi umrzeć.
Ludzka odporność na stres przypomina łodygę bambusa: na pierwszy rzut oka nikt nie dałby wiary, jak bardzo jest elastyczna.
Ja już dawno zapomniałem jak się uśmiechać.
Jakże byłoby miło móc edytować historię własnego życia.
Trudno jest poznać siebie, ale póki tego nie zrobimy, nie dowiem się, czemu postępujemy tak, jak postępujemy.
Tych spraw nigdy nie
rozumiałem i nie zrozumiem -
ile ludzie są w stanie znieść.
Czytać w sercach jest równie trudno, jak dotknąć ręką nieba.
Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie.
Jak Pan Bóg chce kogo ukarać, to mu najpierw rozum odbiera.
Ile osób może jednak powiedzieć, że są bezgranicznie szczęśliwe, że mają choćby jedną ludzką istotę, której mogą całkowicie zaufać?
Miłość to pułapka. Nie daj się złapać.