
Prosiłeś mnie o słowo? Oto ono: NADZIEJA.
Prosiłeś mnie o słowo? Oto ono: NADZIEJA.
Fajnie, że cię poznałam, ale czas nie kutas, nie stoi, czas lecieć.
Ostatecznie każde małżeństwo to dwie osobowości - dwa głosy, dwie opinie, dwa sprzeczne zestawienia decyzji, pragnień i ograniczeń.
Złudzenie, bracie, lusterko do wabienia skowronków.
Wszystkie dzieci (...) muszą odebrać staranne wykształcenie, czy mają objąć rządy, czy nie. Od tego zależy trwanie państwa. Rasa bez kultury jest skazana na pogrążenie się w chaosie i wojnie.
Nocą wszystko jest bardziej. Boli bardziej, czujesz bardziej, myślisz bardziej, umierasz bardziej. Bardziej nie masz sił.
Błędy, błędy. Wydaje mi się, że jestem zdolny tylko do popełniania błędów.
- Na tym polegał twój plan? (...)
- Mój plan zakładał, że zostanę rockmanem, zjeżdżę świat otoczony gromadką fanek, a potem potwornie utyję i spędzę resztę życia, grając na komputerze, otoczony wianuszkiem dziewczyn przekonanych, że wciąż wyglądam równie dobrze jak za czasów kariery muzycznej - Wzrusza ramionami, jakby chciał powiedzieć: "Kto by pomyślał, że świat się tak bardzo zmieni?".
W twoim wnętrzu kryje się niewyczerpalna skarbnica. Zaglądaj do niej w poszukiwaniu odpowiedzi na potrzeby serca.
Ustawiczne pijaństwo powoduje zdziczenie umysłów.
Niektórzy tak się boją pustki, że natychmiast szukają kopii, a czasem taniej imitacji, byle czymś zapełnić powstałą wyrwę.