
To, że jestem mną i nikim innym, jest jednym z ...
To, że jestem mną i nikim innym, jest jednym z moich największych walorów. Emocjonalne rany są ceną, którą płaci się za bycie niezależnym.
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować,
czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a
co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było.
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.
Zakłada się, że miejsca, w których żyjemy, w końcu upodabniają się do nas.
[...] miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.
Nie ma to jak szkoła, gdy chodzi o wdrożenie uwielbienia dla wielkich geniuszów!
Właśnie tak musiał czuć się Kopciuszek.
Gdyby tylko, zamiast tańczyć z wdziękiem w balowej sali, był przyciśnięty do
ściany na imprezie w studenckim domu, otoczony ze wszystkich stron
przez pijanych ludzi. I, jeśli zamiast olśniewającej, szyfonowej sukni, miałby na sobie togę, którą ukradkiem naciągałby, pilnując, by istotne części ciała pozostawały zakryte. I, gdyby zamiast matki chrzestnej spełniającej każde jego życzenie, miałby nieznośną, starszą siostrę, która wmuszałaby w niego galaretkowe shoty, pakując mu je wprost do gardła. Jestem Kopciuszkiem.
To tylko ból, pomyślałam...
-Tak bardzo za tobą tęskniłam.
Nie wiedziałam, ze do mnie wrócisz.
Myślałam, że cię straciłam na zawsze.
-Poświęciłaś się-odparł Jack -A niebiosa cię za to wynagrodziły.
Musisz sam umieć cierpieć. Spotkać się z tym, co boli, sam na sam.
Usunęła go ze swojego życia równie skutecznie, jak usuwa się plik z komputera, bez żadnych wyjaśnień.
Oto demon na progu nieba. Jak widać piekło zamarzło.