Dopóki idzie dobrze, nie pytasz.
Dopóki idzie dobrze, nie pytasz.
Wracam do domu z uczuciem tęsknoty. Takiej dziwnej tęsknoty, nie wiadomo ani za czym, ani za kim. Takiej tęsknoty chyba metafizycznej, na którą pomagają tylko ciepłe dłonie. Nie chcę sam spędzić reszty tego wieczoru.
Ale kiedy rzeczywistość była beznadziejna, fantazja stawała się niemal niezbędna.
Zabijamy to, co
najbardziej kochamy.
[...] jestem bezradny, jestem jak organiczna definicja angielskiego słówka „pathetic", jestem jak podstarzały Donnie Darko,
jestem potencjalnym samobójcą z miłości
przez utopienie, jestem jak otwarta czakra, cieknący kran i krwawiący nos.
Koty nigdy nie tęsknią. Koty czekają. Mogą czekać bardzo długo.
Połowa zła na tym świecie wynika stąd, że ktoś chce się czuć ważnym.
Nic nie porusza się szybciej od światła, może z wyjątkiem złych wieści, ale one kierują się własnymi, szczególnymi prawami.
Ja już nie mam siły na nieszczęście, dlatego tak bardzo boje się szczęścia.
Gdy wola spotyka inteligencję, człowiek staje się znośnym zwierzęciem.
Nie wierzę w wieczną szczęśliwość, wierzę w szczęśliwe momenty.