
Okazuje się jednak, że nie ma dnia, który można ofiarować ...
Okazuje się jednak, że nie ma dnia, który można ofiarować tylko jednemu człowiekowi.
Człowiek jest liną rozpiętą między zwierzęciem a nadczłowiekiem. Liną nad przepaścią.
Jak to jest, że ludzie,
w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą?
Życie zaczyna się tam, gdzie kończy się przytulna strefa ochronna.
Żyj na poziomie buraka,
a życie będzie słodkie.
Im bardziej dusza człowieka przeżarta jest przez troski, tym więcej w niej miejsca na radość.
To, co smakuje specjaliście, niekoniecznie może smakować zwykłemu konsumentowi. I na odwrót.
Człowiek powinien podążać swoją ścieżką.
Siedzę w domu, piję szkocką i myślę o tobie.
Ludzie zwykle ukrywają fakty, których się wstydzą.
Bez bólu, bez poświęcenia nie osiągnęlibyśmy nic!